Ostatnio, lotnisko w Kopenhadze wznowiło działalność po czterogodzinnym wstrzymaniu ruchu lotniczego. Powodem tego zatrzymania były drony, które operowały w okolicy portu lotniczego. Zgodnie z informacjami podanymi przez duńską policję, zaobserwowano dwa lub trzy drony dużej wielkości, które „zniknęły same”.
W oświadczeniu dla portalu X, lotnisko w Kopenhadze poinformowało, że „mogą wystąpić opóźnienia i odwołania lotów. Pasażerowie proszeni są o śledzenie informacji za pośrednictwem linii lotniczych”. Duńska policja informowała wcześniej o zaobserwowaniu dronów dużej wielkości, ale nie potrafiła podać ich pochodzenia ani kierunku, w którym odleciały.
Podczas konferencji prasowej, Jakob Hansen z kopenhaskiej policji poinformował, że „nie jest pewne, ile dronów krążyło”. Dodał, że obiekty „zniknęły same”. Hansen nie potrafił odpowiedzieć na pytania dziennikarzy, skąd drony pochodziły ani dokąd odleciały.
W związku z incydentem, policja wszczęła śledztwo we współpracy ze służbami specjalnymi PET oraz siłami zbrojnymi Danii. Według Hansena, policjanci pozostaną na lotnisku. Duńska policja współpracuje ze swoimi odpowiednikami w Norwegii, gdzie w niemal w tym samym czasie również zaobserwowano drony na lotnisku Gardemoen w Oslo. Tam również wstrzymano ruch lotniczy.
Port lotniczy w Kopenhadze został zamknięty od godz. 20.30 w poniedziałek. Przez cztery godziny wstrzymano wszystkie odloty, a przyloty przekierowano na inne lotniska w Daniu oraz w południowej Szwecji.
Zgodnie z danymi Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w 2022 roku na lotnisku w Kopenhadze obsłużono ponad 22 miliony pasażerów. Incydent z dronami pokazuje, jak ważne jest bezpieczeństwo lotnictwa i jakie ryzyko może stanowić niespodziewane pojawienie się dronów na portach lotniczych.
W Unii Europejskiej istnieją przepisy, które regulują użycie dronów w okolicy portów lotniczych. Zgodnie z tymi przepisami, drony nie mogą być używane w strefie ochronnej portu lotniczego, która sięga do 5 km od pasów startowych.
Incydent w Kopenhadze jest kolejnym przypadkiem, który pokazuje, jak ważne jest bezpieczeństwo lotnictwa i jakie ryzyko może stanowić niespodziewane pojawienie się dronów na portach lotniczych. W związku z tym, władze lotnicze i służby specjalne muszą być gotowe do reagowania na takie incydenty i zapobiegania im w przyszłości.
Według danych Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO), w 2020 roku na całym świecie zarejestrowano ponad 100 incydentów z udziałem dronów w okolicy portów lotniczych. Incydent w Kopenhadze jest kolejnym przypadkiem, który pokazuje, jak ważne jest bezpieczeństwo lotnictwa i jakie ryzyko może stanowić niespodziewane pojawienie się dronów na portach lotniczych.
W przyszłości, władze lotnicze i służby specjalne będą musiały rozwijać swoje zdolności do reagowania na takie incydenty i zapobiegania im. Będzie to wymagało współpracy między władzami lotniczymi, służbami specjalnymi i liniami lotniczymi, a także inwestycji w nowe technologie i szkolenia dla personelu.