Maj nie był zbyt łaskawy dla nas, jeśli chodzi o pogodę. Niskie temperatury i częste opady deszczu dominowały w większości dni tego miesiąca. Jednak według synoptyków, sytuacja ma się zmienić. Termometry mogą wkrótce pokazać ponad 30°C, a Polska po raz pierwszy w tym roku znajdzie się pod wpływem prawdziwie letnich mas powietrza.

Ciepłe powietrze nadchodzi
Najchłodniejsze dni tej wiosny mamy już za sobą. Choć na początku czerwca nie będzie jeszcze upalnie, to wartości temperatury będą już zdecydowanie bardziej wiosenne. W ciągu dnia słupki rtęci pokażą średnio od 18 do 22 stopni Celsjusza, a w słonecznych regionach nawet więcej. Ciepłe powietrze zacznie napływać z południowego zachodu i zachodu Europy, co zapoczątkuje wyraźne ocieplenie.

Pierwsze upały
Niestety, wysokie temperatury nie pojawią się jeszcze w tym tygodniu. Na prawdziwe upały musimy poczekać co najmniej kilka dni. Najbliższy okres przyniesie typowo wiosenną pogodę – zmienną i kapryśną. Przeplatać się będą chwile ze słońcem, przelotne opady deszczu, a miejscami także burze. Według najnowszych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dopiero w niedzielę możliwy jest wyraźny wzrost temperatur.

Pierwszy dzień z temperaturą powyżej 30°C
Według aktualnych prognoz, pierwszy dzień z temperaturą powyżej 30°C może przypaść na niedzielę, 1 czerwca, ale tylko w wybranych rejonach kraju. Przekroczenie tej granicy będzie możliwe przede wszystkim w zachodnich rejonach kraju, m.in. w rejonie Słubic czy Zielonej Gór. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwszy w 2025 roku dzień klasyfikowany jako upalny. Warto dodać, że taki termin nie odbiega od historycznych norm. W ostatnich latach pierwszy upał często występował właśnie w okolicach przełomu maja i czerwca, co oznacza, że tegoroczna sytuacja wpisuje się w klimatologiczną średnią.

Rekordowo wczesny upał
Choć czerwiec przyniesie pierwsze gorące dni, niewiele brakowało, by rekordowo wczesny upał odnotowano już w kwietniu. 17.04 w Łebie termometry wskazały aż 29,6°C — tylko kilka dziesiątych stopnia brakowało do oficjalnego progu 30 stopni. Niestety, po tym epizodzie przyszło długotrwałe ochłodzenie, które wyhamowało rozwój wiosennej pogody.

Fala upałów
Nawet jeśli początek czerwca przyniesie pierwszy upalny dzień, nie będzie to jeszcze prawdziwa fala upałów. Aby mówić o fali, potrzebne są co najmniej trzy dni z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza. Takiego scenariusza synoptycy spodziewają się dopiero po 10 czerwca. Wtedy ciepłe masy powietrza mają objąć znaczną część kraju, a gorąco może się utrzymać przez kilka dni z rzędu.

Największy wzrost temperatury
Modele pogodowe wskazują, że największy wzrost temperatury nastąpi w zachodnich i południowych województwach. Tam może być naprawdę gorąco — lokalnie do 33–34°C.

Zasady bezpieczeństwa podczas upałów
Podczas upalów kluczowe jest dbanie o nawodnienie i unikanie nadmiernej ekspozycji na słońce, zwłaszcza w godzinach największego nasłonecznienia, czyli między 11:00 a 16:00. W tym czasie warto przebywać w cieniu lub w chłodnych, dobrze wentylowanych pomieszczeniach. Należy pić dużo wody – najlepiej małymi porcjami, ale regularnie – i unikać napojów zawierających kofeinę oraz alkohol, które mogą prowadzić do odwodnienia. Ubrania powinny być lekkie, przewiewne i w jasnych kolorach, a skórę warto chronić kremem z filtrem UV. W mieszkaniach pomocne może być zasłanianie okien roletami lub zasłonami oraz użycie wentylatorów czy klimatyzacji.

Szczególna uwaga nad
Szczególną uwagę należy zwrócić nad dziećmi, osobami starszymi oraz przewlekle chorymi – to właśnie oni najgorzej znoszą wysokie temperatury i szybciej ulegają przegrzaniu. Dlatego ważne jest, aby zachować ostrożność i przestrzegać zasad bezpieczeństwa, aby uniknąć groźnych konsekwencji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version