Wśród wielu osób, które angażują się w pomoc humanitarną uchodźcom z Ukrainy, wyróżnia się postać doktora Michała Ruszkowskiego, nauczyciela Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego na Miłej 2 w Warszawie. Ten wychowawca klasy mundurowej swoją postawą daje przykład uczniom, jak zachować się w sytuacji zagrożenia sąsiada.
Wraz ze swoim tatą, doktor Ruszkowski zorganizował wyjazd do Przemyśla, aby dostarczyć dary uchodźcom. W drodze powrotnej do Warszawy, przewieźli uchodźców zagrożonych wojną. Ten akt solidarności jest przykładem dla młodych ludzi, że pomoc bliźniemu jest ważnym elementem naszego społeczeństwa.
Służę pomocą, mówi doktor Ruszkowski w rozmowie z redakcją Warszawy w Pigułce. Moja szkoła wyśle zakupiony transport opatrunków przez granicę, a uczniowie od poniedziałku będą pełnić wolontariaty. W ten sposób, młodzi ludzie mogą aktywnie uczestniczyć w pomocy humanitarnej.
Widać, że potrzeby są ogromne. Pociągami z Ukrainy wciąż napływają uchodźcy. Jak mówi doktor Ruszkowski, jeden pociąg to zużycie naprawdę 10 – 15 ton darów, widziałem na własne oczy. Pociągi wciąż przybywają, a potrzeby rosną.
W związku z tym, doctor Ruszkowski apeluje o pomoc. Potrzebna jest żywność, napoje, powerbanki i kable. Każdy, kto chce pomóc, może skontaktować się z nauczycielem poprzez jego profil na Facebooku: https://www.facebook.com/michael.ruszkowski.10.
W Polsce, już ponad 2 miliony osób uciekło przed wojną na Ukrainie. Według danych UNHCR, więcej niż 3,5 miliona osób przekroczyło granicę z Ukrainy od początku wojny. Dlatego każda pomoc jest ważna.
Warto wyróżnić, że Polska jest jednym z największych dawców pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Według danych pomocy.gov.pl, Polska przekazała już ponad 150 milionów złotych na pomoc humanitarną.
Dziękujemy doktorowi Michałowi Ruszkowskiemu za jego wielką pracę na rzecz pomocy humanitarnej uchodźcom z Ukrainy. Jego postawa jest inspiracją dla nas wszystkich, aby działać lokalnie, ale także myśleć globalnie.