W Togo, małym kraju w Zachodniej Afryce, doszło do zamieszek, które trwały aż trzy dni. Uczestnicy antyrządowych protestów domagali się zmian politycznych w kraju, ale spotkali się z brutalną odpowiedzią ze strony policji. Według świadków, policja otaczała i spychała demonstrantów do wody, co skutkowało śmiercią co najmniej siedmiu osób.
Protesty w Togo nie są niczym nowym. Od 2022 roku są one oficjalnie zakazane, ale to nie powstrzymało młodych ludzi przed manifestowaniem swoich niezadowoleń. Wszystko zaczęło się w czwartek, kiedy to niewielka grupa artystów i tzw. influencerów wyszła na ulice, by domagać się zmian. Szybko dołączyły do nich setki innych, którzy zablokowali ulice stolicy i kilku innych miast, paląc opony i stawiając barykady.
Policja nie zastanawiała się długo, zaczynając ścigać i atakować demonstrantów. Świadkowie relacjonują, że policja otaczała i spychała ludzi do lagun, w których wiele osób utonęło. Według Agencji France-Presse (AFP), w ten sposób zginęło siedem osób. Władze Togo nie podały jeszcze oficjalnych danych o liczbie ofiar, ale żandarmeria poinformowała o dwóch młodych osobach, które się utopiły.
Liga Praw Człowieka w Togo skrytykowała policję za brutalne zachowanie. Organizacja poinformowała, że kilka osób zostało aresztowanych, a wiele innych doznało poważnych obrażeń, w tym pobić i pościgów po domach. Rząd Togo nie skomentował jeszcze zamieszek, ale sytuacja w kraju jest napięta.
Togo jest jednym z najbiedniejszych krajów w Zachodniej Afryce, z wskaźnikiem rozwoju społecznego na poziomie 0,513 (według danych z 2020 roku). Kraj ten ma również wysoki poziom korupcji, co jest jednym z głównych powodów niezadowolenia społecznego. Młodzi ludzie w Togo domagają się zmian politycznych i gospodarczych, aby poprawić swoją sytuację.
Zamieszki w Togo są przykładem brutalnej odpowiedzi władz na protesty w wielu krajach Afryki. Prawa człowieka są często łamane, a ludzie są ścigani i atakowani za to, że manifestują swoje niezadowolenie. Międzynarodowa społeczność powinna zwrócić uwagę na sytuację w Togo i wymagać od władz poszanowania praw człowieka.