Od stycznia 2025 roku palacze w Polsce będą musieli przygotować się na drastyczne podwyżki cen wyrobów tytoniowych. Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o podatku akcyzowym, która wprowadza stopniowe podwyżki w latach 2025-2027.
Według nowych przepisów, akcyza na wyroby tytoniowe wzrośnie o 25 procent już w 2025 roku, co oznacza, że cena paczki papierosów osiągnie poziom minimum 20 złotych. To jednak dopiero początek zmian – w kolejnych latach przewidziane są dalsze podwyżki. Prognozy Ministerstwa Finansów wskazują, że w 2026 roku za paczkę papierosów trzeba będzie zapłacić około 23,85 złotych.
Jarosław Neneman, wiceminister finansów, przedstawił szczegółowe prognozy cenowe. Zgodnie z jego wypowiedzią, w 2027 roku cena paczki papierosów może osiągnąć poziom 26-27 złotych. To znaczący wzrost w porównaniu do obecnych cen, które oscylują w granicach 17-18 złotych.
Nowe regulacje wprowadzają precyzyjne stawki akcyzy dla różnych wyrobów tytoniowych. Za 1000 sztuk papierosów producenci zapłacą 476,10 złotych plus 32,05 procent maksymalnej ceny detalicznej. Wyższą stawkę przewidziano dla papierosów bez znaków akcyzy – 789,77 złotych za 1000 sztuk.
Zmiany nie ominą również innych produktów tytoniowych. Akcyza na tytoń do palenia wyniesie 412,58 złotych za kilogram plus 32,05 procent ceny detalicznej. Cygara i cygaretki zostaną objęte stawką 903,90 złotych za kilogram. Użytkownicy e-papierosów zapłacą 1,80 złotych akcyzy za każdy mililitr płynu.
Rząd przewiduje, że podwyżki akcyzy przyniosą dodatkowe 3,5 miliarda złotych wpływów do budżetu rocznie.
Warto zauważyć, że pomimo planowanych podwyżek, ceny papierosów w Polsce pozostają jednymi z najniższych w Unii Europejskiej. Obecnie średnia cena paczki w Polsce to 3,15 euro, podczas gdy w Irlandii przekracza 14 euro. Jedynie w Bułgarii papierosy są tańsze niż w Polsce.
Eksperci branżowi zwracają jednak uwagę na potencjalne ryzyko wzrostu szarej strefy. Obecnie nielegalny obrót wyrobami tytoniowymi stanowi 3,6 procent oficjalnej sprzedaży, jednak znaczące podwyżki cen mogą zwiększyć ten odsetek.
Warto przypomnieć, że palenie przyczynia się w Polsce do 60 tysięcy zgonów rocznie.
