W drugiej turze wyborów prezydenckich 2025, emocje są coraz większe. W sztabie Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS, rozpoczęły się starania o poparcie wyborców Konfederacji. Jednym z tematów, który przyciągnął uwagę mediów, są rzekome relacje kandydata z Sławomirem Mentzenem.
Andrzej Śliwka, poseł PiS i członek sztabu Nawrockiego, zasugerował w rozmowie na antenie RMF FM, że między kandydatem popieranym przez PiS a Sławomirem Mentzenem istnieją „osobiste relacje”. „Wiem, że panowie się lubią, wiem, że się znają” – stwierdził. Sławomir Mentzen zareagował błyskawicznie, publikując krótki wpis na platformie X, który nie pozostawia wątpliwości. „Z Nawrockim nie widzieliśmy się, ani nie rozmawialiśmy nigdy poza debatami” – napisał poseł Konfederacji.
Trwa walka o poparcie wyborców, a wyniki pierwszej rundy głosowania są niezwykle wyrównane. Rafał Trzaskowski prowadzi z wynikiem 31,36 proc., tuż za nim plasuje się Karol Nawrocki z 29,54 proc.. Sławomir Mentzen zakończył rywalizację na trzecim miejscu, zdobywając 14,8 proc. głosów. To oznacza, że jego elektorat może przesądzić o wyniku finału.
W drugiej turze wyborów sztab Karola Nawrockiego będzie starał się przekonać wyborców Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena do wizji swojego kandydata. „Będziemy przekonywali wyborców Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena do wizji Karola Nawrockiego. Nie ukrywamy, że z Konfederacją dzielimy wiele wspólnych poglądów, w tym krytyczny stosunek do rządów Donalda Tuska” – powiedział Andrzej Śliwka.
Warto zauważyć, że Konfederacja zdobyła w pierwszej rundzie ponad 2,5 miliona głosów, co stanowi około 14,8 proc. wszystkich oddanych głosów. To oznacza, że Sławomir Mentzen ma duże szanse na to, aby jego elektorat przesądził o wyniku drugiej tury.
Zobaczmy, jak będą wyglądać dalsze starania w sztabie Karola Nawrockiego i czy uda im się przekonać wyborców Konfederacji do swojego kandydata. Wybory prezydenckie 2025 to z pewnością niezwykle emocjonujące wydarzenie, które może zdecydować o przyszłości Polski.
Źródło: Onet, RMF FM.