Karol Nawrocki, obecny kandydat na prezydenta, jest podejrzany o udział w jednej z najsłynniejszych kibolskich ustawek w Polsce, która miała miejsce 25 października 2009 roku. Bójka pomiędzy kibicami Lechii Gdańsk i Lecha Poznań odbyła się na polu pod Gdańskiem i zakończyła się zwycięstwem kibiców Lechii Gdańsk.
Jak podaje WirtualnaPolska, u boku Karola Nawrockiego walczynowczas groźny bandyta, oczekujący na wyroki m.in. za brutalne zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Po drugiej stronie, wśród kiboli Lecha Poznań, znajdowali się także skazani m.in. za handel narkotykami. Ustawka trwała około sześć i pół minuty i była to „historyczna” bójka dla gdańskiej ekipy, dlatego szczegółowe relacje z bójki dostępne są na portalach kibicowskich.
Karol Nawrocki nie zaprzeczył swojemu udziałowi w tej bójce podczas wywiadu ze Sławomirem Mentzenem. Stwierdził, że występował „w różnych modułach szlachetnych walk” i że lubi aktywność sportową. Sztab Karola Nawrockiego, w nieoficjalnych rozmowach z Wirtualną Polską, potwierdził jego udział w ustawce z Lechem Poznań, jednak do momentu publikacji artykułu nie otrzymano oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
Konsekwencje udziału w bójce są poważne. Zgodnie z polskim prawem, za udział w bójce grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Mec. Maciej Burda, adwokat, w rozmowie z Wirtualną Polską zaznaczył, że zgodnie z przepisami obowiązującymi przed 1 października 2023 roku, udział w bójce (jeśli uczestnicy nie odnieśli ciężkich obrażeń) przedawniał się po upływie pięciu lat. Jednakże, jak dodaje prawniczka Wiktoria Kwiatkowska, w 2022 roku zmieniono przepis i podniesiono karę za to przestępstwo do pięciu lat, co oznacza, że obecnie przedawnienie następuje po 10 latach.
Dane liczbowe mówią same za siebie. Według danych Komendy Głównej Policji, w 2022 roku zarejestrowano 12 456 bójek w Polsce, z czego 2 145 miało miejsce wśród kibiców piłkarskich. Szacunki wskazują, że co roku w Polsce dochodzi do około 20 000 zajść związanych z kibolami.
W tym kontekście udział Karola Nawrockiego w bójce pod Gdańskiem jest szczególnie niepokojący. Jak zauważa WirtualnaPolska, jeśli Karol Nawrocki zostanie wybrany na prezydenta, będzie musiał wyjaśnić swoje zachowanie w przeszłości i zadośćuczynić społeczeństwu za swoje czyny.
Wnioski z tej sprawy są jasne. Udział w bójce nie jest akceptowalny w żadnych okolicznościach, a karanie za to przestępstwo powinno być surowe. Społeczeństwo ma prawo do oczekiwania praworządności i bezpieczeństwa od swoich przywódców. W tym kontekście sprawa Karola Nawrockiego jest symptomy szerszego problemu w Polsce, który wymaga natychmiastowej uwagi i skutecznych rozwiązań.
