W ostatnich dniach, szef ukraińskiego wywiadu zagranicznego, Ołeh Iwaszczenko, wyraził obawy, że Rosja będzie w stanie odbudować swoje zdolności bojowe i rozpocząć agresję przeciwko Europie w ciągu 2 do 4 lat po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie. Iwaszczenko podkreślił, że jeśli sankcje zostaną zniesione, proces przezbrojenia przebiegnie znacznie szybciej. Te wypowiedzi nie są odosobnione, ponieważ podobne oceny pojawiły się już wcześniej ze strony zachodnich analityków i urzędników, którzy zwracają uwagę na ryzyko konfrontacji między Rosją a NATO po zakończeniu działań zbrojnych na Ukrainie.
Obecnie, rosyjskie siły są mocno zaangażowane na froncie, gdzie – według Kijowa – poniosły już kolosalne straty. Armia Ukrainy twierdzi, że od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji w lutym 2022 roku, Rosja straciła blisko milion żołnierzy – zabitych, rannych lub uznanych za zaginionych. Mimo to, Zachód nie bagatelizuje zagrożenia. W kwietniu, generał Christopher Cavoli, dowódca sił zbrojnych USA w Europie, ostrzegł, że Rosja odbudowuje swoje siły szybciej, niż wcześniej sądzono.
Washington Post donosi, że zachodni eksperci wojskowi są przekonani, że Rosja traci przewagę na polu walki, co postrzegane jest jako szansa na zwiększenie presji i doprowadzenie do rozejmu. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, skomentował w wywiadzie, że Putin „absolutnie zwariował”, a jeśli chce całej Ukrainy, doprowadzi do upadku Rosji. Trump podkreślił, że rozważa nałożenie na Rosję sankcji, które prawdopodobnie nie obejmą sektora bankowego. Rozważane są inne formy nacisku, które mają dotyczyć samego Putina.
Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Rosja ma aktualnie jedną z największych gospodarek na świecie, z PKB wynoszącym ponad 1,7 biliona dolarów. Jednakże, rosyjska gospodarka jest również bardzo uzależniona od eksportu ropy naftowej i gazu ziemnego, co czyni ją wrażliwą na sankcje i fluktuacje cen surowców. W 2022 roku, Rosja była jednym z największych producentów ropy naftowej na świecie, z produkcją wynoszącą ponad 10 milionów barreli dziennie.
Europa, która jest głównym odbiorcą rosyjskich surowców, również jest narażona na ryzyko konsekwencji rosyjskiej agresji. Według danych Komisji Europejskiej, w 2022 roku, Unia Europejska importowała ponad 40% swoich potrzeb gazu ziemnego z Rosji. Zatem, zagrożenie ze strony Rosji jest powodem do niepokoju, zarówno dla Europy, jak i dla całego światowego porządku.
W tym kontekście, wspólnota międzynarodowa powinna być przygotowana na różne scenariusze, w tym na rosyjską agresję. Wszystkie strony powinny pracować nad umocnieniem bezpieczeństwa i stabilności w regionie, poprzez rozszerzenie sankcji i wsparcie dla Ukrainy. Ponadto, Zachód powinien rozważyć zwiększenie wydatków na obronę, aby zapobiec rosyjskim atakom i chronić swoje wartości i interesy.
