W dniu Święta Wojska Polskiego, Prezydent Karol Nawrocki ogłosił swoje plany dotyczące zwiększenia nakładów na obronność kraju. Jego celem jest przeznaczenie 5 proc. PKB na ten cel, co miałoby znaczący wpływ na modernizację i rozbudowę armii. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, z kolei postawił ambitny cel, aby Polska w ciągu pięciu lat znalazła się na podium pod względem zdolności operacyjnych w NATO.
W swoim przemówieniu, Prezydent Nawrocki zaapelował do rządu o ponadpolityczne zobowiązanie, które zapewni ciągłość w rozbudowie i modernizacji armii. Uznał to za „Konstytucję bezpieczeństwa Rzeczypospolitej na lata, a może na dekady”. Prezydent chce szybkiego podjęcia decyzji o przeznaczeniu 5 proc. PKB na obronność, a także zwiększenia rocznej produkcji amunicji artyleryjskiej i czołgowej. Stwierdził, że dzięki tym działaniom Polska może stać się „pierwszą najsilniejszą armią” w Europie.
Minister Kosiniak-Kamysz poinformował, że armia polska ma obecnie trzecią co do wielkości armię w NATO pod względem liczebności. Dodał jednak, że celem rządu jest osiągnięcie podium pod względem zdolności operacyjnych w ciągu pięciu lat. Warto zauważyć, że Polska już teraz jest jednym z największych krajów członkowskich NATO pod względem liczebności armii, z ponad 160 000 żołnierzy.
W ramach obchodów Święta Wojska Polskiego, kulminacyjnym punktem była defilada, w której wzięło udział ponad 4000 żołnierzy, 50 statków powietrznych i 300 jednostek sprzętu wojskowego, w tym czołgi Leopard, K2 i Abrams. Minister Kosiniak-Kamysz wymienił ostatnie sukcesy, takie jak wznowienie produkcji czołgów w Polsce, kontrakty na samoloty F-16, budowa Tarczy Wschód oraz zapowiedź zakupu okrętów podwodnych w ramach programu Orka.
Obchody potrwają przez cały weekend. W sobotę w Ossowie odbędzie się otwarcie Muzeum Bitwy Warszawskiej i rekonstrukcja bitwy z 1920 roku. To wydarzenie jest doskonałą okazją do poznanie historii Polski i roli, jaką odegrała w kształtowaniu Europy.
Według danych Ministerstwa Obrony Narodowej, w 2022 roku wydatki na obronność w Polsce wyniosły ponad 52 mld zł, co stanowiło około 2,4 proc. PKB. Planowane zwiększenie nakładów na obronność do 5 proc. PKB oznaczałoby wzrost wydatków o kilkadziesiąt procent. To z kolei miałoby wpływ na modernizację armii, zwiększenie bezpieczeństwa narodowego i umocnienie pozycji Polski w NATO.
Warto zauważyć, że Polska jest jednym z największych beneficjentów funduszu obrony NATO, który wynosi około 1 mld dolarów rocznie. To wsparcie finansowe umożliwia Polsce inwestowanie w nowoczesny sprzęt wojskowy i szkolenia dla żołnierzy.
W zakresie zdolności operacyjnych, Polska ma już teraz znaczące osiągnięcia. Armia polska bierze udział w wielu misjach NATO, w tym w Afganistanie, Iraku i Kosowie. Ponadto, Polska jest aktywnym uczestnikiem inicjatywy wschodniej NATO, która ma na celu wzmocnienie bezpieczeństwa w regionie.
Podsumowując, plany Prezydenta Nawrockiego i Ministra Kosiniak-Kamysza są ambitne i wymagają znaczących nakładów finansowych. Niemniej, mają one na celu wzmocnienie bezpieczeństwa narodowego Polski i umocnienie jej pozycji w NATO. Warto zauważyć, że Polska już teraz jest istotnym graczem w regionie i jej armia jest jedną z największych w NATO.
