W ostatnich dniach polityka międzynarodowa stała się jeszcze bardziej złożona, zwłaszcza w kontekście wojny na Ukrainie. Premier Donald Tusk ocenił, że gra o przyszłość Ukrainy, a także bezpieczeństwo Polski i całej Europy, weszła w decydującą fazę. To wszystko po szczycie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, gdzie prezydent USA próbował znaleźć rozwiązanie konfliktu.
Rosja: wyzwanie dla Europy
Według premiera Tuska, Rosja szanuje wyłącznie silnych, a Putin okazał się po raz kolejny graczem sprytnym i bezwzględnym. To oznacza, że Unia Europejska musi być przygotowana do zdecydowanej reakcji w obliczu rosyjskich akcji. Tusk podkreślił, że utrzymanie jedności całego Zachodu jest teraz kluczowe dla skutecznego przeciwstawienia się Rosji.
Wspólne oświadczenie
Po spotkaniu na Alasce, europejscy przywódcy wydali wspólne oświadczenie, w którym przyjęli z zadowoleniem wysiłki prezydenta Trumpa, by zakończyć wojnę, ale podkreślili, że następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Liderzy uzgodnili, że Ukraina musi mieć „żelazne” gwarancje bezpieczeństwa, które zapewnią jej suwerenność i integralność terytorialną.
Presja sankcji na Rosję
Unia Europejska jest również gotowa utrzymać presję sankcji na Rosję, co oznacza, że ekonomiczne konsekwencje dla Rosji będą poważne. Według danych Eurostatu, w 2022 roku eksport Unii Europejskiej do Rosji wyniósł około 80 miliardów euro, podczas gdy eksport Rosji do Unii Europejskiej wyniósł około 130 miliardów euro. To oznacza, że Rosja jest bardzo zależna od rynku europejskiego.
Spotkanie Trumpa i Putina
Spotkanie Trumpa i Putina zostało określone jako „konstruktywne”, ale nie przyniosło konkretnych uzgodnień. Prezydent USA przyznał, że zgodził się z Putinem w wielu sprawach, ale kilka ważnych kwestii pozostało nierozwiązanych. To oznacza, że proces negocjacyjny będzie długotrwały i trudny.
Telekonferencja z liderami europejskimi
Po szczycie, Trumprozmawiał z Zełenskim, a następnie obaj przywódcy wzięli udział w telekonferencji z liderami europejskimi, w tym z prezydentem Polski Karolem Nawrockim. Zełenski zapowiedział, że w poniedziałek uda się do Waszyngtonu na zaproszenie Trumpa, by omówić szczegóły zakończenia wojny.
W kolejnych dniach będziemy obserwować, jak wydarzenia się rozwijają. Jedno jest pewne: bezpieczeństwo Europy jest na wagę i Unia Europejska musi być gotowa do zdecydowanej reakcji w obliczu rosyjskich akcji. Tylko wtedy będziemy mogli mówić o prawdziwym pokoju na kontynencie europejskim.