W świetle danych opublikowanych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT), wyraźnie widać, że partie rządzące w Polsce otrzymują znacznie więcej czasu antenowego niż partie opozycyjne. Ten trend jest widoczny w mediach publicznych, takich jak Telewizja Polska (TVP) i Polskie Radio, gdzie partiom rządzącym przyznaje się około 54% i 70% czasu antenowego odpowiednio.
Dane te pokazują, że dysproporcja w dostępie do anteny jest znacząca. W TVP, partie rządzące mają do dyspozycji 54% czasu, podczas gdy partie opozycyjne – tylko 46%. Jeszcze większa różnica występuje w Polskim Radiu, gdzie partie rządzące zajmują aż 70% czasu antenowego, pozostawiając opozycji jedynie 30%.
To zjawisko nie jest nowością w polskiej polityce. Raporty z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości również wskazywały na wyraźną przewagę partii rządzących. Według danych za pierwszy kwartał 2023 roku, 77% czasu antenowego TVP przypadało wówczas partii rządzącej i jej koalicjantom, a pod koniec 2022 roku wskaźnik ten sięgał nawet 80%.
Jak podkreśla prof. Tadeusz Kowalski, „Najwięcej tego czasu zajęli politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz premier, prezydent i marszałek Sejmu – łącznie 235 godzin, co stanowi 69% czasu antenowego”. To wyraźnie pokazuje, że partie rządzące mają znaczną przewagę w mediach publicznych.
Zjawisko dominacji partii rządzącej w mediach publicznych nie jest nowością w polskiej polityce. Każda zmiana władzy skutkuje zazwyczaj zmianą układu sił na antenie, co budzi pytania o niezależność i obiektywność mediów finansowanych z budżetu państwa. Choć obecna koalicja rządząca deklarowała chęć reformy mediów publicznych, dane z 2024 roku pokazują, że schemat podziału czasu antenowego pozostaje podobny do tego, który obowiązywał w czasach rządów PiS.
W świetle tych danych, warto zadać sobie pytanie, czy media publiczne są naprawdę niezależne i obiektywne, czy też są one narzędziem w rękach partii rządzącej. Odpowiedź na to pytanie jest kluczowa dla zdrowia demokracji w Polsce.
Według danych KRRiT, w 2023 roku partie rządzące miały do dyspozycji 62% czasu antenowego w TVP, podczas gdy partie opozycyjne – tylko 38%. W Polskim Radiu, partie rządzące zajmowały 65% czasu antenowego, pozostawiając opozycji jedynie 35%.
Te dane pokazują, że dysproporcja w dostępie do anteny jest znacząca i że partie rządzące mają znaczną przewagę w mediach publicznych. To zjawisko budzi pytania o niezależność i obiektywność mediów finansowanych z budżetu państwa i wymaga pilnej reformy.
Warto również zauważyć, że media publiczne powinny być niezależne i obiektywne, a nie narzędziem w rękach partii rządzącej. Dlatego tak ważne jest, aby KRRiT oraz inne organy nadzorujące media publiczne, dbały o to, aby media publiczne były prawdziwie niezależne i obiektywne.
W konsekwencji, dysproporcja w dostępie do anteny może mieć znaczący wpływ na kondycję demokracji w Polsce. Dlatego tak ważne jest, aby partie polityczne, media publiczne oraz organy nadzorujące, pracowały razem, aby zapewnić, że media publiczne są prawdziwie niezależne i obiektywne.
