W ciągu ostatnich kilku miesięcy, Stambuł stał się centrum dyplomatycznym, gdzie odbywają się negocjacje między Rosją a Ukrainą. Do tej pory zorganizowano trzy rundy rozmów, z których ostatnia odbyła się w środę. Wtedy to delegacja ukraińska zaproponowała Rosji zorganizowanie szczytu z udziałem przywódców dwóch państw do końca sierpnia, co miało by na celu zakończenie wojny.
W szczycie tym, obok Putina i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, mają również uczestniczyć prezydenci Trump i Erdogan. Jednak, jakdontują rosyjskie media, Kreml uważa, że trudno jest wyobrazić sobie spotkanie Putina i Zełenskiego przed końcem sierpnia.
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, powiedział agencji RIA Nowosti, że rozmowy o ewentualnym spotkaniu Putina i Zełenskiego będą możliwe dopiero po zakończeniu prac zespołów roboczych. Strona ukraińska zadeklarowała również gotowość do zawieszenia broni, w tym wstrzymania ataków na infrastrukturę krytyczną i cywilną.
Według Rustema Umierowa, szefa delegacji ukraińskiej, Rosja i Ukraina uzgodniły w Stambule dalszą wymianę jeńców wojennych i cywilów. Umierow podkreślił, że nie przeprowadzą nowej rundy negocjacji, dopóki najnowsze ustalenia nie zostaną zrealizowane.
W tym kontekście, dyplomacja turecka odgrywa ważną rolę w próbach zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą. Erdogan ma nadzieję, że uda mu się przekonać Putina i Truma do udziału w rozmowach pokojowych w Stambule. Jeśli tak się stanie, może to być pierwszy krok ku zakończeniu wojny, która trwa już od kilku lat i spowodowała ogromne straty ludzkie i ekonomiczne.
Według danych ONZ, wojna między Rosją a Ukrainą spowodowałaalready ponad 13 tysięcy ofiar śmiertelnych i 1,5 miliona uchodźców. Komisja Europejska szacuje, że wojna ta kosztowała już ponad 200 miliardów dolarów.
W tym kontekście, rozmowy pokojowe w Stambule są ostatnią szansą na zakończenie wojny i powrócenie do normalności. Jeśli Erdogan uda się przekonać Putina i Truma do udziału w tych rozmowach, może to być począteknowego rozdziału w stosunkach międzynarodowych.
