Od dłuższego czasu Polska boryka się z pandemią COVID-19, która sprawiła, że życie codzienne zostało całkowicie przewrócone do góry nogami. W związku z tym, rząd podejmuje różne kroki, aby ograniczyć rozwój epidemii i chronić zdrowie obywateli. Jednym z takich rozwiązań są obostrzenia epidemiologiczne, które nakładają różne ograniczenia na ludzi, aby uniemożliwić rozprzestrzenienie się koronawirusa. Jednak nie wszyscy przestrzegają tych obostrzeń, co może skutkować poważnymi konsekwencjami.
Aby zachęcić ludzi do przestrzegania obostrzeń, posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt ustawy, która znacząco zwiększa kary za łamanie tych obostrzeń. Chodzi o to, aby kara była nie tylko dotkliwa, ale także nieuchronna, niezależnie od powodu, dla którego dana osoba nie przestrzegała obostrzeń.
Obecne kary za łamanie obostrzeń
Obecnie, za brak maseczki, czyli jedno z podstawowych obostrzeń epidemiologicznych, grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł. W praktyce, policja często daje najniższą możliwą karę, bowiem wielu ludzi zapomina o masce, szczególnie w sytuacjach, gdy są one wymagane. Jednakże, według nowego projektu ustawy, nawet ta najniższa kara ma być znacząco wyższa.
Nowe kary za łamanie obostrzeń
Zgodnie z projektem ustawy, maksymalny mandat za niezasłanianie ust i nosa lub nieprzestrzeganie dystansu ma wzrosnąć z 500 do 2000 złotych. Dodatkowo, policja straci możliwość udzielania pouczeń, co oznacza, że każdy, kto naruszy obostrzenia, będzie musiał zapłacić dotkliwą karę.
Czy nowe kary będą skuteczne?
Ocena skuteczności nowych kar jest trudna, bowiem osoby, które łamią obostrzenia, często nie dbają o zdrowie innych. Jednakże, wyższe kary mogą skłonić większą liczbę ludzi do przestrzegania obostrzeń, co w efekcie może prowadzić do mniejszej liczby zakażeń.
Dane liczbowe w Polsce
Według danych Ministerstwa Zdrowia, w ciągu ostatnich tygodni zanotowano wzrost zakażeń COVID-19. W ciągu ostatniego miesiąca, liczba zakażeń wzrosła o około 20%. To pokazuje, że nadal konieczne są działania, które ograniczą rozwój epidemii.
Kiedy będzie nowa ustawa?
Projekt ustawy został już złożony i ma trafić do Sejmu we wtorek. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, będzie ona mogła wejść w życie już wkrótce.
Wiele osób zastanawia się, czy nowe kary będą skuteczne w ograniczeniu rozwój epidemii. Jednakże, jeden jest pewny – jeśli będziemy przestrzegać obostrzeń, to ograniczymy rozprzestrzenienie się koronawirusa i chronić zdrowie innych.
Źródło: RMF FM, Ministerstwo Zdrowia.
