W środę, 267. papież zostanie wybrany przez kardynałów w Kaplicy Sykstyńskiej. To jeden z najważniejszych momentów w historii Kościoła katolickiego. Wybory będą odbywać się w tajemnicy, a dym unoszący się z komina Kaplicy Sykstyńskiej będzie symbolem decyzji.
Historia Konklawe
Konklawe, które wybiera nowego papieża, ma długą historię. Pierwsze konklawe odbyło się w 1059 roku, a od 1878 roku Kaplica Sykstyńska jest stałym miejscem tego ważnego wydarzenia. W tym roku rekordowa liczba 133 kardynałów elektorów weźmie udział w wyborach. Do wyboru potrzebna jest większość dwóch trzecich głosów, co oznacza 89 głosów.
Dym z Komina
Dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej jest tradycyjnym symbolem decyzji. Od 1914 roku dym jest zabarwiany na czarny lub biały, w zależności od wyniku głosowania. Biały dym oznacza, że papież został wybrany, a czarny dym wskazuje, że wybór nie został dokonany. Aby uzyskać biały dym, do pieca dodaje się substancje chemiczne, a czarny dym pojawia się, gdy karty są palone bez dodatków.
Kalendarz Wyborów
Wybory papieża rozpoczną się w środę po południu. Pierwsze głosowanie odbędzie się tego samego dnia, a dym pojawi się po nim nie wcześniej niż o godz. 19. Począwszy od czwartku, dwa głosowania będą odbywać się rano i dwa po południu. Jeśli papież zostanie wybrany w pierwszym porannym głosowaniu, biały dym pojawi się około godz. 10.30.
Polscy Kardynałowie
Wśród kardynałów elektorów są także czterej Polacy: kardynał Stanisław Ryłko, kardynał Kazimierz Nycz, kardynał Konrad Krajewski i kardynał Grzegorz Ryś. Oni również wezmą udział w wyborach papieża.
Dane Liczbowe
* 133 kardynałów elektorów weźmie udział w wyborach
* 89 głosów potrzebnych do wyboru papieża
* 71 krajów reprezentowanych przez kardynałów
* 4 polscy kardynałowie wezmą udział w wyborach
* 24-godzinna przerwa w głosowaniach po 13 głosowaniach, jeśli papież nie zostanie wybrany
Zgodnie z Przepisami
Jeśli po 13 głosowaniach papież nadal nie zostanie wybrany, przewidziana jest 24-godzinna przerwa w głosowaniach. Benedykt XVI w liście apostolskim z 2013 roku zarządził, że jeśli do wyboru nie dojdzie po 34 głosowaniach, elektorzy będą musieli zagłosować na jednego z dwóch kardynałów, którzy otrzymali najwięcej głosów. Także w tym przypadku konieczna będzie większość dwóch trzecich głosów.
