W Polsce, gdzie bezpieczeństwo na drogach jest jednym z najważniejszych problemów społecznych, aktywiści z organizacji Miasto Jest Nasze (MJN) walczą o sprawiedliwość i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Wśród nich jest również sprawa Kuby Wojewódzkiego, który rok temu opublikował zdjęcie na Instagramie, pokazując prędkościomierz w samochodzie, który wskazywał 250 km/h. Miało to miejsce na jednej z pierwszych dróg w Warszawie, gdzie ograniczenie prędkości to 90 km/h.
W odpowiedzi na to_incidente_ MJN zawiadomiło policję i teraz, po roku, otrzymało odpowiedź, że sprawa będzie rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Warszawie. Aktywiści MJN zadbają o obecność jako strona społeczna w tym postępowaniu i już zapowiadają, że wnioskować będą o maksymalny wymiar grzywny, tj. 30 tys. zł.
Według danych Policji, w 2020 roku w Polsce odnotowano 37 555 wypadków drogowych, w wyniku których zginęło 2 859 osób, a 44 443 zostały ranne. Jedną z głównych przyczyn tych tragedii jest prędkość, która w 2020 roku była przyczyną 23,4% wypadków śmiertelnych.
– Dostarczyliśmy to zdjęcie na policję jako dowód na złamanie przepisów. Dlaczego to zrobiliśmy? Bo prędkość zabija i jest główną przyczyną wypadków śmiertelnych na drogach – powiedziała Barbara Jędrzejczyk, przewodnicząca Zarządu MJN.
W Polsce, aby zapobiec takim tragediom, istnieją surowe przepisy dotyczące prędkości. W miastach, gdzie ograniczenie prędkości to 50 km/h, za przekroczenie tego limitu grozi kara grzywny do 500 zł, a w przypadku przekroczenia 100 km/h kara może wynieść nawet 1 000 zł. Na drogach ekspresowych i autostradach, gdzie ograniczenie prędkości to 140 km/h, kara za przekroczenie tego limitu może sięgać nawet 2 000 zł.
Warto zwrócić uwagę, że istotą tej sprawy nie jest tylko kara, ale także przesłanie, które chcą przekazać aktywiści MJN, że przepisy ruchu drogowego muszą być przestrzegane, a bezpieczeństwo na drogach jest priorytetem.
Wśród działań, które podejmują aktywiści MJN, jest także prowadzenie szeroko zakrojonych kampanii edukacyjnych, które mają na celu zwiększenie świadomości i odpowiedzialności kierowców. W ramach tych działań, MJN prowadzi również monitoring przestrzegania przepisów ruchu drogowego w miastach i na drogach ekspresowych.
Przypadek Kuby Wojewódzkiego pokazuje, że nikt nie jest ponad prawem i że każdy powinien przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Aktywiści MJN, walcząc o sprawiedliwość i bezpieczeństwo na drogach, dążą do zmiany w podejściu kierowców do przestrzegania przepisów i dbania o bezpieczeństwo innych użytkowników dróg.

