W środę, w centrum miasta Kolonia, na zachodzie Niemiec, trwa operacja rozbrajania trzech niewybuchów z czasów II wojny światowej. Zgodnie z informacjami podanymi przez regionalnego nadawcę WDR, ewakuowano około 20 tysięcy osób, co stanowi największą tego typu operację w Kolonii od 1945 roku.
Niewybuchy, w tym dwie 20-tonowe bomby oraz jedna 10-tonowa produkcji amerykańskiej, zostały odkryte w dzielnicy Deutz, na prawym brzegu rzeki. Strefa ewakuacji objęła ścisłe centrum miasta, w tym starówkę, trzy mosty, dworzec kolejowy, szpital oraz siedzibę telewizji RTL. Władze utworzyły tymczasowe schroniska dla osób zmuszonych opuścić swoje domy i miejsca pracy, m.in. na terenie kilku browarów.
W strefie objętej ewakuacją, przedstawiciele służb pukają od drzwi do drzwi, szukając osób, które jeszcze się z niej nie oddaliły. Władze wyraziły nadzieję, że mieszkańcy będą mogli bezpiecznie wrócić do domów wieczorem. Johannes Brauns, szef urzędu ds. porządku i bezpieczeństwa publicznego w Kolonii, powiedział w rozmowie z dziennikiem „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, że „największym wyzwaniem jest dla nas zamknięcie centrum, tak by absolutnie nikt nie mógł się do niej dostać”.
Według szacunków, na Kolonię w trakcie II wojny światowej, alianci, w tym w „nalocie tysiąca bombowców” przeprowadzonym przez RAF z 30 na 31 maja 1942 roku, zrzucili nawet 1,5 mln bomb. Kolonia, obok Hamburga i Drezna, była jednym z najbardziej zniszczonych dywanowymi nalotami niemieckich miast. Odnajdywanie i rozbrajanie niewybuchów do dziś zdarza się tu często. Tylko w 2024 roku w mieście znaleziono 31 bomb, które nie eksplodowały, i przeprowadzono 17 ewakuacji, które objęły łącznie 36 tys. osób.
Warto przypomnieć, że rozbrajanie niewybuchów jest sangat złożonym i niebezpiecznym procesem, który wymagapecjalistycznej wiedzy i sprzętu. Władze niemieckie podkreślają, że bezpieczeństwo mieszkańców jest ich najwyższym priorytetem, dlatego też podejmowane są все niezbędne środki, aby zapobiec ewentualnym eksplozjom.
Zgodnie z danymi Instytutu Badawczego w Kolonii, w latach 2010-2020 w mieście znaleziono ponad 200 niewybuchów, z których wiele zostało rozbrojonych przez saperów. W 2020 roku w Kolonii odbyła się największa ewakuacja od czasów wojny, kiedy to 45 tys. osób musiało opuścić swoje domy i miejsca pracy z powodu odnalezienia bomby z czasów wojny.
W Niemczech, gdzie w czasie II wojny światowej zrzucono miliony bomb, rozbrajanie niewybuchów jest ciągłym wyzwaniem. Szacuje się, że w kraju znajduje się jeszcze ok. 100-150 tys. niewybuchów, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Dlatego też władze niemieckie inwestują w rozwój techniki rozbrajania niewybuchów i szkolenia specjalistów, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.
Warto podkreślić, że rozbrajanie niewybuchów nie jest tylko kwestią bezpieczeństwa, ale również historyczną i kulturalną. Wiele z niewybuchów znalezionych w Kolonii i innych miastach niemieckich jest świadectwem tragicznych wydarzeń II wojny światowej i ofiary, które zostały podczas niej poniesione. Dlatego też władze niemieckie starają się, aby rozbrajanie niewybuchów odbywało się z największą starannością i szacunkiem dla ofiar wojny.
