W ostatnim czasie, polska scena polityczna była wielokrotnie porównywana do świata kibiców piłkarskich. Premier Donald Tusk, w wywiadzie dla Polsat News, odniósł się do tej kwestii, mówiąc o swojej przeszłości jako aktywny kibic Lechii Gdańsk. Kibice piłkarscy, często utożsamiani z przemocą i agresją, są w rzeczywistości bardzo zaangażowani w swoje kluby i gotowi bronić ich w każdej sytuacji.
Premier Tusk, zadeklarował, że jeśli ktoś zagrozi jego ukochanemu klubowi lub atakuję barwy biało-czerwone, będzie gotowy się bić. To oświadczenie, wywołało dużo emocji wśród polityków i kibiców. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, również odniósł się do tej kwestii, mówiąc o agresji i przemocy wśród kibiców.
Według danych, podawanych przez Policję, w 2022 roku, w Polsce odnotowano ponad 12 tysięcy zdarzeń związanych z przemocą wśród kibiców piłkarskich. To oznacza, że co dziesiąty mecz piłkarski, kończy się incydentem. Ekspertów, twierdzą, że główną przyczyną tej przemocy, jest brak edukacji i zaangażowania wśród kibiców.
Premier Tusk, również porównał swoją przeszłość kibicowską, do przeszłości Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta. Nawrocki, w przeszłości, był związany z grupami kibiców, które angażowały się w przemoc. Premier Tusk, powiedział, że nie jest zainteresowany przeszłością Nawrockiego, ale związkami udokumentowanymi, które wskazują na jego przynależność do grup przestępczych.
Statystyki, pokazują, że w Polsce, jest ponad 2 miliony kibiców piłkarskich. To znaczy, że co piąty Polak, jest zaangażowany w środowisko kibiców. Ekspertów, twierdzą, że kibice, mogą być silnym głosem w społeczeństwie, jeśli będziemy edukować ich i zaangażować w pozytywne działania.
W zakończeniu, warto powiedzieć, że polityka i kibice, są bardzo związane ze sobą. Politycy, powinni rozumieć potrzeby i opinie kibiców, a kibice, powinni być świadomi swojej władzy i odpowiedzialności. Jeśli będziemy edukować kibiców i zaangażować ich w pozytywne działania, możemy zmienić oblicze polityki i społeczeństwa.