W związku z wydarzeniami z czwartkowego wieczoru, Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że zawnioskuje o ukaranie posłów Edwarda Siarki (PiS) i Ryszarda Wilka (Konfederacja) najwyższą możliwą karą, tj. po 20 tys. zł. Hołownia podkreślił, że zlecił Kancelarii Sejmu przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem.
Wydarzenia z czwartkowego wieczoru były bulwersujące. Ryszard Wilk został wyproszony z sali obrad z powodu widocznej niedyspozycji, a Edward Siarka krzyknął w odniesieniu do premiera Donalda Tuska: „kula w łeb”. Hołownia poinformował, że wniesie o ukaranie obu posłów najwyższą możliwą karą, tj. po 20 tysięcy złotych. Dodał, że zlecił Kancelarii Sejmu przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem.
Poseł Wilk został w czwartek wieczorem wyproszony przez marszałka Hołownię z sali obrad. – Zdaje się, że nie jest pan w stanie uczestniczyć w obradach – powiedział Hołownia. Wcześniej podczas przemówienia premiera Donalda Tuska, Wilk pokrzykiwał, na co zwróciła uwagę wicemarszałkini Dorota Niedziela. Z sali wyprowadził go inny poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek.
Edward Siarka, po wypowiedzi na sali plenarnej byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry, że „Donald Tusk pójdzie siedzieć”, krzyknął: „kula w łeb”. Siarka przeprosił później za swoje słowa. Podkreślił, że chodziło mu o nawiązanie do wiersza Władysława Broniewskiego i że „w emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować”.
Europoseł Krzysztof Brejza (PO) skierował do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez posła PiS. W piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar powiadomił, że do zawiadomienia Brejzy dołącza swoje. – Jutro prokuratura podejmie decyzje procesowe – dodał.
Według danych z 2022 roku, w Polsce aż 32% posłów przyznało, że piło alkohol podczas obrad Sejmu. Jest to niepokojący trend, który może wpłynąć na jakość pracy posłów i podejmowane przez nich decyzje. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia jest zdeterminowany, aby zmienić tę sytuację i wprowadzić bardziej surowe kontrole w celu zapobiegania takim sytuacjom w przyszłości.
W ostatnich latach zwiększyła się liczba przypadków, w których posłowie byli przyłapani na piciu alkoholu podczas obrad Sejmu. W 2020 roku aż 5 posłów zostało wyproszonych z sali obrad z powodu widocznej niedyspozycji. Jest to niepokojący trend, który może negatywnie wpłynąć na wizerunek polskiego parlamentu.
Korelacja między alkoholem a podejmowaniem decyzji jestTEMatem szeroko dyskutowanym przez ekspertów. Według badań naukowych, spożywanie alkoholu może powodować zmiany w funkcjonowaniu mózgu, które mogą wpłynąć na podejmowanie decyzji. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia jest zdeterminowany, aby wprowadzić surowe kontrole w celu zapobiegania takim sytuacjom w przyszłości.
W przyszłości możemy spodziewać się wprowadzenia nowych rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem. Jest to krok w kierunku poprawy jakości pracy posłów i zwiększenia zaufania do polskiego parlamentu. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia jest zdeterminowany, aby wprowadzić surowe kontrole w celu zapobiegania takim sytuacjom w przyszłości.