Wczoraj, przed Pałacem Prezydenckim, odbył się protest przeciwko nowelizacji ustawy Prawo Oświatowe, zwanej również „Lex Czarnek”. Uczestnicy protestu, w tym politycy opozycji, nauczyciele, rodzice i uczniowie, wyrażali swoje obawy dotyczące zmian w systemie oświatowym wprowadzonych przez resort kierowany przez Przemysława Czarnka. Protestujący domagają się wetowania ustawy przez Prezydenta Andrzeja Dudę.
Problem z Lex Czarnek
Nowelizacja ustawy Prawo Oświatowe, uchwalona przez Sejm, budzi wiele kontrowersji. Projekt przewiduje szereg zmian w systemie oświatowym, które spotkały się z krytyką ze strony społeczeństwa. Jedną z największych zmian jest powierzenie kuratorom oświaty większych uprawnień. Kurator będzie miał możliwość wydania zalecenia dla szkoły, a w przypadku odmowy przez dyrektora szkoły, będzie mógł wezwać go do złożenia wyjaśnień. Ponadto, kurator będzie miał decydujący głos przy wyborze dyrektorów szkół, a nawet doborze zajęć dodatkowych.
Trwa protest
Protest przed Pałacem Prezydenckim trwa od wczoraj i cieszy się dużym poparciem społeczeństwa. Uczestnicy protestu, ubrani w różowe koszulki z hasłem „Wolność szkół”, zabierają głos w sprawie Lex Czarnek. Wśród protestujących są również politycy opozycji, którzy domagają się wetowania ustawy przez Prezydenta.
Dane liczbowe
Według danych z 2022 roku, w Polsce jest ponad 14 tysięcy szkół, które będą objęte nowelizacją ustawy Prawo Oświatowe. Wartość zmian w systemie oświatowym szacuje się na ponad 1 miliard złotych rocznie. Warto zauważyć, że ponad 70% Polaków jest przeciwne Lex Czarnek, według badania opinii publicznej przeprowadzonego przez CBOS.
Wypowiedzi ekspertów
Ekspert do spraw edukacji, dr hab. Paweł Polak, wypowiedział się na temat Lex Czarnek: „Nowelizacja ustawy Prawo Oświatowe jest krokiem wstecz w rozwoju edukacji w Polsce. Kuratorzy oświaty nie powinni mieć tak dużych uprawnień, ponieważ może to doprowadzić do ograniczenia wolności szkół i nauczycieli”.
Co dalej?
Teraz wszystko zależy od decyzji Prezydenta Andrzeja Dudy. Jeśli ustawę podpisa, będzie ona weszła w życie i prowadzić będzie do zmian w systemie oświatowym. Jeśli jednak ustawę wetuje, wróci ona do Sejmu, gdzie będzie mogła zostać zmieniona lub odrzucona. Protestujący liczą na to, że Prezydent weźmie pod uwagę ich obawy i weto ustawy.
