W ostatnich dniach stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Iranem uległy znacznej eskalacji, co może mieć poważne konsekwencje dla światowej polityki i bezpieczeństwa. Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że jego kraj ma całkowitą kontrolę nad irańską przestrzenią powietrzną, co jest kluczowymelementem w ewentualnym konflikcie zbrojnym.
Według danych z Amerykańskiego Departamentu Obrony, USA dysponują największą i najbardziej zaawansowaną armią na świecie, z budżetem obronnym wynoszącym ponad 700 miliardów dolarów. W porównaniu z tym, irański budżet obronny wynosi około 15 miliardów dolarów. Te liczby pokazują, że USA mają znaczną przewagę militarzną nad Iranem.
Prezydent Trump podkreślił, że USA wiedzą, gdzie ukrywa się polityczny i duchowy lider Iranu Ali Chamenei, ale na razie nie zamierzają go likwidować. Jednak cierpliwość USA się kończy, a prezydent Trump zażądał bezwarunkowej kapitulacji Iranu. Te słowa wskazują, że USA są gotowe do podjęcia bardziej zdecydowanych działań wobec Iranu, jeśli nie spełni on warunków postawionych przez Waszyngton.
W tym kontekście portal Axios poinformował, że prezydent Trump poważnie rozważa włączenie USA do wojny i przeprowadzenie amerykańskiego ataku na irańskie obiekty nuklearne, przede wszystkim podziemne zakłady Fordo. USA dysponują bombowcami przenoszącymi bomby penetrujące, które mogłyby być wykorzystane do ataku na obiekty podziemne, takie jak ten w Fordo.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu uważa, że prezydent Trump najprawdopodobniej dołączy do wojny w najbliższych dniach, by zbombardować irański podziemny zakład wzbogacania uranu. Izrael jest już zaangażowany w konflikt z Iranem i otrzymuje pomoc od USA w postaci systemów obrony przeciwlotniczej.
Wiceprezydent USA J.D. Vance opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym odrzuca krytykę ze strony niektórych członków ruchu MAGA zaangażowania prezydenta Trumpa w tę wojnę. Vance uważa, że prezydent Trump wykazuje się niezwykłą powściągliwością, jeśli chodzi o utrzymywanie uwagi sił zbrojnych USA na ochronie amerykańskich żołnierzy i obywateli.
Wreszcie, media informowały w ostatnich dniach, że prezydent USA odrzucił izraelski plan zabicia Ali Chamenei w obawie przed możliwością eskalacji konfliktu. Jednak premier Izraela Benjamin Netanjahu uważa, że zabójstwo Chamenei mogłoby zakończyć konflikt, a nie tylko eskalować go.
W tym kontekście, stosunki między USA a Iranem są bardziej napięte niż kiedykolwiek, a światowe społeczność obserwuje z niepokojem rozwój wydarzeń. Bezpieczeństwo międzynarodowe jest zagrożone, a konsekwencje ewentualnego konfliktu mogą być bardzo poważne.
