Zmiana postawy Trumpa wobec Putina już przynosi rezultaty, a Kubilius ocenił, że otworzyła drogę do większego wsparcia dla Ukrainy. W trakcie swojej wizyty w Waszyngtonie, Kubilius podkreślił, że Rosja rozumie tylko siłę, a wszystko inne traktuje jako oznakę słabości. To stanowisko potwierdza konieczność wzmożonego wsparcia dla Ukrainy, zgodnie z oczekiwaniami Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone wydały do tej pory na pomoc wojskową dla Ukrainy równowartość około 60 mld dolarów, co stanowi zaledwie 0,1 proc. ich PKB. Jak podkreślił Kubilius, „nie można mówić, że nas na to nie stać”. W związku z tym, UE oferuje tanie pożyczki w ramach programu SAFE, na które ma zostać przeznaczone do 150 mld euro. Pieniądze te mają być wydawane od jesieni, a państwa UE zamierzają kupować broń, w tym produkowaną na Ukrainie, ze względu na jej europejską jakość oraz niższą cenę.
Kubilius stwierdził, że odejście od Europy i wycofanie się ze wspierania Ukrainy byłoby strategicznym błędem. Powołał się przy tym na słowa nowego dowódcy sił NATO w Europie, gen. Alexusa Grynkewicha, który ocenił, że w 2027 r. Chiny i Rosja mogą skoordynować swoje agresywne działania. Kubilius zaznaczył jednak, że UE skupiona jest na budowie własnych zdolności obronnych, by być gotowa na obronę kontynentu niezależnie od decyzji USA.
W kontekście bezpieczeństwa europejskiego, Kubilius podkreślił, że UE powinna być w stanie bronić się samodzielnie, bezkonieczności angażowania USA. To podejście jest zgodne z celami Unii Europejskiej, której priorytetem jest utrzymanie pokoju i stabilności w regionie. Kubilius stwierdził, że UE zamierza zwiększyć swoje wydatki na obronę, co umożliwi jej skuteczniejsze reagowanie na zagrożenia bezpieczeństwa.
Współpraca między UE a USA jest kluczowa w kwestiach bezpieczeństwa, zwłaszcza w obliczu rosyjskiej agresji. Jak recentne wydarzenia pokazują, Trump zrozumiał, że Putin „jedno mówi, a drugie robi”, co jest istotnym krokiem w kierunku skuteczniejszej polityki wobec Rosji. Kubilius ocenił, że zmiana postawy Trumpa wobec Putina już przynosi rezultaty, a UE powinna nadal wspierać Ukrainę w jej walce o niepodległość i integralność terytorialną.
W najbliższych latach, UE powinna kontynuować swoje starania w kierunku wzmacniania swoich zdolności obronnych, co umożliwi jej skuteczniejsze reagowanie na zagrożenia bezpieczeństwa. Kubilius stwierdził, że UE powinna być w stanie bronić się samodzielnie, bez konieczności angażowania USA, co stanowi ważne wyzwanie dla europejskiej polityki bezpieczeństwa.
