W ostatnich dniach kampanii wyborczej, Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, zyskał przewagę w sondażach, według prof. Antoniego Dudka, politologa z Uniwersytetu Warszawskiego. To wszystko za sprawą sobotniego spotkania z Sławomirem Mentzenem, liderem partii Polska 2050, które mogło przesądzić o losach wyborów.
W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej (PAP), prof. Dudek stwierdził, że do weekendu Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, był umiarkowanym faworytem wyborów. Jednak po spotkaniu Trzaskowskiego z Mentzenem, sytuacja uległa zmianie. Trzaskowski zyskał przewagę, a różnica w wynikach w II turze wyborów będzie „na żyletki”.
Mentzen poparł Trzaskowskiego w niedzielnym marszu w Warszawie, a także spotkał się z nim w toruńskim pubie, gdzie pili piwo razem z Radosławem Sikorskim, szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To spotkanie wywołało falę krytyki wśród prawicowych polityków, ale Trzaskowski zyskał sympatię wielu swoich zwolenników.
Nawrocki natomiast miał problemy z własną kampanią. W piątkowej debacie telewizyjnej, używał woreczka nikotynowego, który wywołał kontrowersje. Nawrocki tłumaczył, że był to woreczek nikotynowy, a nie substancja niedozwolona. Zaprosił również Trzaskowskiego na testy na obecność narkotyków i substancji niedozwolonych w organizmie.
Prof. Dudek stwierdził, że Nawrocki nie udało się pozyskać poparcia wszystkich kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze wyborów. Mentzen i Grzegorz Braun nie poparli Nawrockiego, a tylko Krzysztof Stanowski, kandydat z mniejszościowych organizacji, wyraził swoje poparcie.
Trzaskowski zyskał przewagę w sondażach, według CBOS, w którym 44,1% respondentów popiera Trzaskowskiego, a 41,4% Nawrockiego. Różnica jest niewielka, ale Trzaskowski ma przewagę.
Warto przypomnieć, że wybory prezydenckie w Polsce są jednym z najważniejszych wydarzeń politycznych w kraju. Prezydent-elect ma dużą władzę w kształtowaniu polityki zagranicznej i wewnętrznej kraju.
Wyniki wyborów prezydenckich będą znane 1 czerwca, ale już teraz wiadomo, że Trzaskowski ma przewagę. Czy Nawrocki będzie w stanie odwrócić losy wyborów? Tylko czas pokaże.
Według GUS, w wyborach prezydenckich w 2020 roku, frekwencja wyniosła 55,39%. W tym roku, PKW spodziewa się wyższej frekwencji, dzięki czemu wyniki wyborów będą bardziej reprezentatywne.
Wyniki wyborów prezydenckich będą miały duży wpływ na przyszłość kraju. Prezydent-elect będzie musiał podejmować decyzje dotyczące polityki zagranicznej, gospodarczej i społecznej. Warto więc śledzić przebieg wyborów i wyniki, aby być na bieżąco z tym, co dzieje się w Polsce.
