Ostatnie sondaże wyborcze pokazują, że Koalicja Obywatelska (KO) może liczyć na poparcie aż 32,3% ankietowanych, co oznacza wzrost o 1,2 punktu proc. w stosunku do marca. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość (PiS) może liczyć na poparcie 28,3% ankietowanych, co oznacza wzrost o 0,8 punktu proc. w stosunku do marca.
Jednak największą sensację wywołała Konfederacja, która może liczyć na poparcie aż 20,7% ankietowanych, co oznacza wzrost o 3,6 punktu proc. w stosunku do marca. To oznacza, że Konfederacja stała się trzecią siłą polityczną w Polsce.
Z kolei Lewica może liczyć na poparcie 6,3% ankietowanych, co oznacza wzrost o 1,8 punktu proc. w stosunku do marca. Niestety, Trzecia Droga (koalicja PSL i Polski 2050) znalazła się poniżej progu wyborczego, z wynikiem 5,1%, co oznacza spadek o 0,7 punktu proc. w stosunku do marca.
Razem może liczyć na poparcie 3,1% ankietowanych, co oznacza wzrost o 1,2 punktu proc. w stosunku do marca. Próg wyborczy dla partii wynosi 5%, a dla koalicji – 8%. Tylko 0,2% ankietowanych wskazało na inne ugrupowania, a 4% respondentów nie miało sprecyzowanego zdania w kwestii preferencji politycznych.
Udział w wyborach zadeklarowało 63,5% respondentów, z czego 48,4% odpowiedziało „zdecydowanie tak”, a 15,1% odpowiedziało „raczej tak”. Z kolei 34,6% badanych odpowiedziało, że nie weźmie udziału w wyborach, z czego 18,6% odpowiedziało „zdecydowanie nie”, a 16% odpowiedziało „raczej nie”. Tylko 1,9% badanych stwierdziło, że „trudno powiedzieć”.
Warto zauważyć, że sondaż został przeprowadzony przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” wśród 1069 osób. Metodą badania była CATI (Computer-Assisted Telephone Interviewing), co oznacza, że respondenci byli wybierani losowo i pytani o swoje preferencje polityczne za pomocą telefonu.
Wyniki sondażu pokazują, że Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość nadal są głównymi siłami politycznymi w Polsce, ale Konfederacja stała się poważnym graczem na scenie politycznej. Ciekawe, co przyniesie przyszłość polskiej polityki i czy wyniki sondażu zostaną potwierdzone w przyszłych wyborach.
