W dniu dzisiejszym, w studiu TVP na ul. Woronicza, odbyła się debaty telewizyjna pomiędzy dwoma kandydatami na urząd prezydenta, Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim. Wydarzenie to miało na celu umożliwienie kandydatom zadawania sobie pytań w ramach sześciu bloków tematycznych: zdrowie, polityka międzynarodowa, gospodarka, polityka społeczna, bezpieczeństwo i światopogląd.
Kandydat PiS, Karol Nawrocki, zapytał Rafała Trzaskowskiego, czy jego kampania jest finansowana z zagranicy, co ten ostatni stanowczo zaprzeczył. „Nieprawdą jest, że moja kampania jest finansowana ze środków zagranicznych. W tej sprawie możemy rozmawiać nawet w sądzie, jeśli jest pan w stanie to udowodnić” – powiedział Trzaskowski. Ta wymiana słów była jednym z najbardziej emocjonujących momentów debaty, którą obejrzało miliony Polaków.
Debata, transmitowana w TVs takich jak TVP1, TVP Info, TVP Polonia, TVP VOD, TVN24, Polsat News i Polsat News Polityka, była moderowana przez Jacka Prusinowskiego, dziennikarza „Super Expressu”. Kandydaci nie mieli wstępu do studia z telefonami komórkowymi oraz innymi urządzeniami nadawczo-odbiorczymi, co miało na celu uniknięcie podejrzeń o niesportowe zachowanie.
W chwili obecnej, sondaże wskazują, że Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki mają remisowe wyniki, co oznacza, że każdy głos może przechylić szalę zwycięstwa. W tej sprawie ekspert z Uniwersytetu Warszawskiego, dr hab. Piotr Sztompka, powiedział: „Frekwencja w wyborach jest kluczowa, ponieważ każdy głos może mieć wpływ na ostateczny wynik”. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w minionych wyborach prezydenckich, frekwencja wyniosła 63,4%, co jest jednym z najwyższych wyników w Europie.
Druga tura wyborów prezydenckich, zaplanowana na 1 czerwca, będzie decydującym momentem w wyborach prezydenckich. Jak podaje Polskie Radio, ponad 18 milionów uprawnionych do głosowania Polaków, będzie miało możliwość oddania swego głosu. Warto przypomnieć, że w poprzednich wyborach prezydenckich, Andrzej Duda wygrał z Rafałem Trzaskowskim, uzyskując 10,4 miliona głosów, czyli 51,03% ważnych głosów.
Według danych, w 2022 roku, ponad 73% Polaków deklarowało udział w wyborach, co jest jednym z najwyższych wyników w Europie. Ekspert z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr Tomasz Gajewski, powiedział: „Udział w wyborach jest kluczowy dla rozwoju demokracji, ponieważ każdy głos ma wpływ na ostateczny wynik”. Warto dodać, że premier Donald Tusk wezwał Polaków do udziału w wyborach, podkreślając, że frekwencja jest kluczowa dla rozwoju naszego kraju.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że wybory prezydenckie są jednym z najważniejszych wydarzeń w polskiej polityce, ponieważ decydują o tym, kto będzie prezydentem naszego kraju na najbliższe 5 lat. Jak podaje TVN24, w poprzednich wyborach prezydenckich, ponad 14 milionów Polaków wzięło udział w pierwszej turze wyborów. Warto dodać, że wybory prezydenckie są bezpłatne, co oznacza, że każdy uprawniony do głosowania Polak, może oddać swój głos bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.