Pułkownik Piotr Bieniek, nowy dowódca 6. Brygady Powietrznodesantowej, objął stanowisko po generałie brygady Michale Strzeleckim. Kosiniak-Kamysz wyraził uznanie dla doświadczenia i umiejętności nowego dowódcy, który służył na misjach zagranicznych w Bośni i Hercegowinie oraz Afganistanie. Minister podziękował odchodzącemu dowódcy za jego wieloletnią służbę i oddanie, zaznaczając, że zmiana dowództwa następuje w momencie zakończenia przez żołnierzy dyżuru bojowego w Unii Europejskiej.
Wiceszef rządu odniósł się do incydentu z ubiegłego czwartku pod Michałowem, gdzie grupa migrantów zaatakowała polskich żołnierzy kamieniami, a dwóch migrantów nielegalnie przekroczyło granicę. Jeden z polskich żołnierzy został ranny. Kosiniak-Kamysz stanowczo zaznaczył, że „jeżeli ktoś przekracza granicę, rzuca kamieniami, koktajlami Mołotowa, to nie może liczyć na naszą gościnność. Bo nie jest ktoś gościem, kto rzuca ładunkiem wybuchowym w polskiego żołnierza i funkcjonariuszy. Jest agresorem. To jest bandyckie zachowanie”.
Kosiniak-Kamysz zapewnił o wsparciu dla żołnierzy broniących granicy i podkreślił konieczność „bardzo twardej i jednoznacznej” odpowiedzi na takie ataki, zgodnej z przepisami. Minister poinformował, że Polska, jako pierwsza w Europie, zmieniła prawo dotyczące azylu dla migrantów. Odmówiliśmy tego prawa czasowo, bo wiemy, że to nie jest naturalne, nie jest szczere. To jest inspirowane przez naszych wrogów zza wschodniej granicy – powiedział.
Kosiniak-Kamysz wspomniał o uszczelnieniu zapory granicznej z 30 proc. skuteczności do 98 proc. oraz wprowadzeniu kontroli na granicy polsko-litewskiej i polsko-niemieckiej, by zapewnić bezpieczeństwo Polski. Podkreślił, że za ochronę granicy odpowiada Straż Graniczna wspierana przez Wojsko Polskie, a nie aktywiści. Wiceszef rządu odniósł się również do niepokojących jego zdaniem wypowiedzi niektórych polityków o rzekomej obecności żołnierzy innych narodowości w Szczecinie. Wyjaśnił, że to sojusznicy, którzy pojawiają się od lat.
W swoim wystąpieniu Kosiniak-Kamysz nawiązał do niedawnej kontrowersji wokół wystawy w Muzeum Gdańska „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”. Wyjaśnił, że określenie „nasi chłopcy” dotyczy wyłącznie polskich żołnierzy walczących za Ojczyznę, m.in. z II wojny światowej, Armii Krajowej czy Batalionów Chłopskich. Szef MON skrytykował gdańską wystawę, twierdząc, że „nie służy polskiej polityce pamięci”. Podkreślił, że prawdziwi bohaterowie to Polacy, którzy bronili Ojczyzny przed nazistowskimi Niemcami. Podobne głosy krytyki wyrażali prezydent Andrzej Duda i były szef MON Mariusz Błaszczak.
Według danych z Głównego Urzędu Statystycznego, w 2022 roku odnotowano ponad 1,2 mln prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Wśród migrantów dominowali obywatele Afganistanu, Iraku i Syrii. Minister Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Polska będzie kontynuować swoje wysiłki w celu zapewnienia bezpieczeństwa i obrony kraju. Rząd zapowiedział również zwiększenie wydatków na obronę narodową w nadchodzących latach, które będą wynosić około 3% PKB.