Według Sławomira Mentzena, spotkanie przy piwie z Rafałem Trzaskowskim nie było przypadkowe. Polityk Konfederacji wyjaśnił, że po rozmowie z Trzaskowskim na jego kanale YouTube, obaj panowie udali się do toruńskiego pubu Mentzena, gdzie spotkali się z Radosławem Sikorskim, szefem MSZ. Nagranie z tego momentu upublicznił Sikorski na platformie X, co wywołało falę komentarzy w sieci.
Krytyka ze strony prawicy była natychmiastowa. Robert Winnicki, były poseł Konfederacji, napisał: „Idę na spacer, muszę to rozchodzić”. Krzysztof Bosak, również z Konfederacji, podkreślił, że on sam „zdecydowanie nie poszedłby na piwo z Trzaskowskim” na finiszu kampanii, zwłaszcza w miejsce publiczne, bo jest oczywiste, że będzie to wykorzystywane politycznie.
W odpowiedzi na te komentarze, Mentzen napisał, że według wielu ludzi, sprzedał w ten sposób Polskę. „Rozumiem zarzut, ale się z nim nie zgadzam” – podkreślił polityk Konfederacji. Tłumaczył, że po wywiadzie z Karolem Nawrockim również rozmawiał z nim kilka minut na osobności. „Niestety śpieszył się na spotkanie z wyborcami, więc nie mogliśmy porozmawiać dłużej. Gdyby to zależało ode mnie, to oczywiście z nim też bym się napił piwa” – napisał dalej Mentzen.
Jego zdaniem filmik opublikowany przez Sikorskiego nie zaszkodzi prawicy w wyborach prezydenckich. „Jakie będą skutki tego piwa? W tych wyborach pomoże to Nawrockiemu. Zdemobilizuje lewicę, zachęci do głosu prawicę. PiS dawno się tak nie pobudził jak wczoraj wieczorem” – podkreślił polityk Konfederacji.
Według Mentzena, spotkanie przy piwie z Trzaskowskim było szansą na spotkanie z przedstawicielem innej partii politycznej. „Poszedłbym na piwo, wino czy kawę z Kaczyńskim, Tuskiem, Zandbergiem czy Czarzastym. Jeśli komuś to przeszkadza, to nic na to nie poradzę. Ja wam nie mówię, z kim możecie się spotkać a z kim nie” – podkreślił.
Warto zauważyć, że w ciągu ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce, frekwencja wyborcza wyniosła około 68%, co oznacza, że około 12 milionów Polaków wzięło udział w wyborach. Według danych z Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce jest około 30 milionów uprawnionych do głosowania, co oznacza, że około 18 milionów ludzi nie wzięło udziału w wyborach.
Polityczne debaty w sieci są coraz bardziej popularne, a spotkanie przy piwie może być traktowane jako forma debaty. Według Mentzena, spotkanie z Trzaskowskim było szansą na spotkanie z przedstawicielem innej partii politycznej i na dyskusję o przyszłości Polski.
Warto também zauważyć, że media społecznościowe mają coraz większy wpływ na politykę. Według raportu firmy Deloitte, w 2022 roku, około 70% Polaków korzystało z mediów społecznościowych, co oznacza, że około 21 milionów ludzi korzystało z platform takich jak Facebook, Twitter czy Instagram.
Konkluzja jest taka, że spotkanie przy piwie może być traktowane jako forma debaty politycznej, a media społecznościowe mają coraz większy wpływ na politykę. Według Mentzena, spotkanie z Trzaskowskim było szansą na spotkanie z przedstawicielem innej partii politycznej i na dyskusję o przyszłości Polski.