W ostatnich dniach w Polsce miało miejsce ważne wydarzenie, które może wpłynąć na przyszłość transportu w kraju. Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, złożył podpis pod tzw. Deklaracją Toruńską, w której zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem Polski, to jego pierwszą inicjatywą ustawodawczą będzie inicjatywa powrotu do poprzedniej wersji inwestycji CPK z czasów rządów PiS.
Deklaracja Toruńska to lista sześciu postulatów stowarzyszenia „Tak dla CPK”, które dotyczą budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Nawrocki podpisał się pod tą deklaracją w obecności przedstawicieli stowarzyszenia, podkreślając, że budowa CPK w takim kształcie od samego początku znajdowała się w jego programie wyborczym.
CPK to ogromny projekt inwestycyjny, który ma na celu budowę centralnego lotniska i systemu Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku.
Według harmonogramu, budowa lotniska na terenie gmin Baranów, Wiskitki i Teresin ma rozpocząć się w 2026 r. W 2031 r. port lotniczy powinien uzyskać niezbędne certyfikacje, a w 2032 r. zostać oddany do użytku wraz z pierwszym odcinkiem KDP w Polsce Warszawa – CPK – Łódź. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł.
Pierwotna wersja inwestycji CPK została zawarta przez gabinet Mateusza Morawieckiego w październiku 2023 r. Zakładała m.in., że nowe centralne lotnisko miałoby powstać do 2030 roku. Przewidywała budowę 10 szprych (linii kolejowych), które – jak mówili politycy PiS – miały być kołem zamachowym rozwoju Polski, tworząc nową komunikację poprzez sieć połączeń kolejowych m.in. między Warszawą, Lublinem, Rzeszowem, Zamościem i Chełmem.
Nawrocki zadeklarował, że jako prezydent chce być liderem Polski ambitnej i stawiającej sobie wysokie cele, a jego zdaniem projekt CPK „jest dziś opiłowywany przez obecną władzę”. Dodał, że projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego był wielkim marzeniem różnych pokoleń Polski o tym, że możemy myśleć wysoko, o Polsce wielkiej, która jest jednym organizmem połączonym sieciami kolejowymi.
Stowarzyszenie „Tak dla CPK” w czwartek zwróciło się do każdego z kandydatów na prezydenta z postulatami do podpisania. Zawierająca sześć punktów lista obejmuje również zwoływanie przez prezydenta raz na kwartał Rady Gabinetowej odnośnie postępów w inwestycji CPK, zainicjowanie przez głowę państwa likwidacji wykluczenia komunikacyjnego oraz zaangażowanie prezydenta w pozyskiwanie środków i inwestorów na realizację CPK.
W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią, oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku.
Według danych, w 2022 r. lotniska w Polsce obsłużyły ponad 40 mln pasażerów. Do 2030 r. liczba ta ma wzrosnąć do ponad 60 mln. Dlatego też budowa nowego centralnego lotniska jest konieczna, aby zabezpieczyć potrzeby przewozowe pasażerów i towarów w Polsce.
Warto zauważyć, że CPK to nie tylko lotnisko, ale również system Kolei Dużych Prędkości, który ma połączyć wszystkie regiony Polski. Dzięki temu mieszkańcy będą mogli szybko i wygodnie podróżować po kraju, co zwiększy konkurencyjność gospodarki polskiej.
Wreszcie, warto podkreślić, że CPK to inwestycja, która ma przynieść ogromne korzyści gospodarcze i społeczne. Ma zwiększyć zatrudnienie, dochody i wkład do budżetu państwa. Dlatego też budowa CPK jest konieczna, aby zabezpieczyć przyszłość Polski i jej mieszkańców.
