Minister sportu, Sławomir Nitras, od czasu objęcia stanowiska w rządzie Donalda Tuska, jest coraz bardziej aktywny w swoich działaniach. Jego głównym celem jest przeprowadzenie rewolucji w polskim sporcie, ale czy jego metody są skuteczne i słuszne? Wiele personeelu związków sportowych boi się, że decyzje ministra Nitrasa mogą doprowadzić do ruiny podległe im federacje.
Transparenacja a populizm
Minister Nitras postawił sobie za punkt honoru wprowadzenie transparentności w polskim sporcie. Jego zarządzenie nr 17, podpisane 24 października 2024 roku, nakłada na wszystkie polskie związki sportowe obowiązek publikowania rejestrów zawieranych umów, dokładnych danych dotyczących wynagrodzeń członków organów zarządzających i ewentualnych innych benefitów przekazywanych członkom. Nie przestrzeganie tego zarządzenia grozi zakręceniem kurka z pieniędzmi, czyli obcięciem ministerialnych dotacji.
Prezesi związków sportowych są jednak sceptyczni wobec intencji ministra Nitrasa. Uważają, że jego decyzje są podyktowane populistycznymi pobudkami, a nie rzeczywistą chęcią wprowadzenia transparentności w polskim sporcie. „Chodzi o to, aby pozyskać informacje, które będą można wykorzystać przeciwko związkom czy ludziom ze związków” – mówi jeden z prezesów związku sportowego.
Ryzyko dla związków sportowych
Wiele umów, które podpisują związki sportowe, jest oznaczona klauzulą tajemnicy przedsiębiorstwa, wynikającymi z elementów negocjacyjnych. Jeśli minister Nitras będzie wymagał respektowania swojego rozporządzenia o transparentności i jawności zawieranych umów, to wielu sponsorów wycofa się z finansowania związków sportowych. To może doprowadzić do pogorszenia ich sytuacji lub nawet ruiny.
Z drugiej strony, jeśli minister sportu wstrzyma dofinansowanie, sytuacja również będzie niezdrowa. Żadnego związku sportowego, poza Polskim Związkiem Piłki Nożnej, nie stać na to, aby obejść się bez ministerialnej dotacji. Sytuacja jest coraz bardziej krytyczna, bo jest luty, a związki nie dostały z ministerstwa żadnych środków.
Dane liczbowe
Według danych z 2022 roku, ministerstwo sportu przeznaczyło na dofinansowanie związków sportowych ponad 150 milionów złotych. Oznacza to, że związki sportowe w dużej mierze zależą od wsparcia finansowego ministerstwa. Jeśli minister Nitras będzie wymagał respektowania swojego rozporządzenia o transparentności, to może to doprowadzić do redukcji sponsorów i jednocześnie do obcięcia ministerialnych dotacji.
Przyszłość polskiego sportu
Przyszłość polskiego sportu jest coraz bardziej niepewna. Minister Nitras i jego decyzje mogą mieć poważne konsekwencje dla związków sportowych i samego sportu w Polsce. Czy rewolucja w polskim sporcie, którą chce przeprowadzić minister Nitras, będzie skuteczna i słuszna? Tylko czas pokaże. Jednak na razie, prezesi związków sportowych są coraz bardziej sceptyczni wobec intencji ministra Nitrasa i obawiają się o przyszłość polskiego sportu.
Według Głównego Urzędu Statystycznego, w 2022 roku w Polsce było ponad 15 tysięcy klubów sportowych, w których trenowało ponad 2,5 miliona osób. Oznacza to, że sport w Polsce jest bardzo popularny i ważny dla społeczeństwa. Czy decyzje ministra Nitrasa będą korzystne dla rozwoju sportu w Polsce? Tylko czas pokaże.