W ostatnich dniach sieć została zaskoczona informacjami o śmierci Andrieja Badałowa, wiceprezesa rosyjskiego giganta naftowego Transnieft. Mężczyzna zginął po tym, jak wypadł z balkonu na 17. piętrze budynku mieszkalnego przy autostradzie rublowskiej w Moskwie. Jak podają rosyjskie kanały telegramowe Mash, Shot i Baza, powołujące się na źródła zbliżone do służb bezpieczeństwa, a także agencja TASS, ciało Badałowa znaleziono rano 4 lipca.
Na miejscu zdarzenia pracują służby ratunkowe, a prokuratura rosyjska już uruchomiła śledztwo w sprawie wyjaśnienia okoliczności jego śmierci. Wiele wskazuje na to, że Badałow nie mieszkał na 17. piętrze, gdzie znaleziono jego ciało, lecz w apartamencie na 10. piętrze. Według nieoficjalnych informacji, Badałow mógł się zabić, ale nie wydano jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Transnieft to państwowe rosyjskie przedsiębiorstwo zajmujące się transportem ropy naftowej i produktów ropopochodnych. Firma zarządza największą na świecie siecią ropociągów. Badałow pełnił funkcję wiceprezesa Transnieftu od 2021 roku i nadzorował obszary związane z technologią informatyczną oraz automatyzacją procesów produkcyjnych i biznesowych. Wcześniej, od 2019 roku, kierował Instytutem Badawczym „Woschod”, który rozwijał systemy zautomatyzowane, m.in. dla rosyjskiego procesu wyborczego oraz systemów wymiaru sprawiedliwości.
Śmierć Badałowa to kolejny przypadek niewyjaśnionego zgonu menedżera rosyjskich spółek energetycznych. W ciągu ostatnich trzech lat doszło do co najmniej dziesięciu tego typu śmierci. W styczniu 2022 roku znaleziono martwego Leonida Szulmana, szefa działu transportu Gazprom-Invest. Miesiąc później zmarł Aleksandr Tiuliakow, wicedyrektor Gazpromu ds. bezpieczeństwa. W kwietniu zginął były wiceprezes Gazprombanku Władisław Awajew, a także były menedżer Novateku Siergiej Protosenia, który został znaleziony martwy wraz z rodziną w Hiszpanii.
Według raportu Bloomberg, w 2022 roku Rosja straciła około 10% swoich zasobów ropy naftowej z powodu sankcji międzynarodowych. Transnieft jest jednym z największych przedsiębiorstw w Rosji, a jego przewozy ropy naftowej stanowią około 90% całego eksportu ropy naftowej z Rosji.
Śmierć Badałowa wywołała falę spekulacji w mediach społecznościowych. Czy był to wypadek, samobójstwo, czy może morderstwo? Niektórzy sugerują, że Badałow mógł posiadać wiedzę na temat nieprawidłowości w Transniefcie lub innych firmach energetycznych, co mogło przyczynić się do jego śmierci.
Jak podaje TASS, Badałow był wysoko wykwalifikowanym specjalistą w dziedzinie technologii informatycznej i automatyzacji procesów produkcyjnych. Jego śmierć to dużka strata dla Transnieftu i całej rosyjskiej branży energetycznej.
Według Komisji Europejskiej, Rosja jest jednym z największych eksporterów ropy naftowej na świecie, a Transnieft jest jednym z największych przedsiębiorstw w Rosji. Przewozy ropy naftowej Transnieftu stanowią około 90% całego eksportu ropy naftowej z Rosji.
Śmierć Badałowa to przypomnienie o ryzyku i niepewności, które towarzyszą rosyjskiej branży energetycznej. Czy śledztwo w sprawie jego śmierci ujawni prawdę? Tylko czas pokaże.