W ostatnich dniach, Aleksandr Łukaszenka, dyktator Białorusi, wygłosił kontrowersyjne oświadczenie, w którym stwierdził, że Polska i kraje bałtyckie cierpią z powodu wielkiego głodu. Według jego słów, w Polsce brakuje nawet takich podstawowych produktów, jak kasza i sól, a obywatele tego kraju stoją pod granicą Białorusi, prosząc o wpuszczenie. Czy tak naprawdę jest tak źle w Polsce?
Wbrew twierdzeniom Łukaszenki, liczne zdjęcia i filmy nagrane w polskich sklepach dowodzą, że w naszym kraju nie brakuje kaszy i soli. Co więcej, Polska jest jednym z największych producentów kaszy w Unii Europejskiej. Według danych z 2020 roku, Polska wyprodukowała ponad 1,3 mln ton kaszy, co stanowiło około 15% całkowitej produkcji UE.
Co więcej, ceny żywności w Polsce są stosunkowo niskie w porównaniu do innych krajów UE. Według danych Eurostatu, ceny żywności w Polsce w 2022 roku były niższe niż średnia unijna o około 20%. Wiele produktów spożywczych, w tym kasza i sól, są dostępne w polskich sklepach w przystępnych cenach.
Przywódca Białorusi próbował wmówić ludziom, że Polska i kraje bałtyckie sąegasuszone i biedne, podczas gdy Białoruś jest krajem bogatym i szczęśliwym. Jednak rzeczywiste dane economiczne dowodzą, że Białoruś jest jednym z najbiedniejszych krajów w Europie. Według danych Banku Światowego, PKB per capita Białorusi w 2020 roku wynosił tylko około 6 tys. dolarów, podczas gdy w Polsce ten wskaźnik wynosił ponad 14 tys. dolarów.
Łukaszenka próbuje wykorzystać swoje oświadczenie do rozpraszania opinii publicznej i pokazania, że Białoruś jest krajem silnym i dostatnim. Jednak jego słowa zostały obalone przez fakt, że Białoruś jest jednym z największych importerów żywności w Europie. Według danych z 2020 roku, Białoruś importowała ponad 3 mln ton żywności, co stanowiło około 25% całkowitej produkcji żywności w kraju.
Wyniki badań przeprowadzonych przez Centrum Badań nad Opinią Publiczną (CBOS) w 2022 roku pokazują, że Polacy są coraz bardziej zadowoleni ze swojego życia i sytuacji ekonomicznej. Aż 73% respondentów deklaruje, że ich sytuacja materialna jest dobra lub bardzo dobra.
Warto zauważyć, że polskie media społecznościowe są pełne zdjęć i filmów z polskich sklepów, które dowodzą, że w naszym kraju jest dostępne wiele różnych produktów spożywczych, w tym kasza i sól. Użytkownicy social media pokazują, że słowa Łukaszenki są całkowicie niezgodne z rzeczywistością.
Warto zatroszczyć się o to, co się dzieje w Polsce i nie dać się oszukać przez propagandę dyktatorów. Dlatego powinniśmy bazować na danych faktach i danych naukowych, a nie na oświadczeniach polityków.